Poranieni

Dziś napisałem zdanie, które mnie samego zaskoczyło. Posłuchajcie:

 

To właśnie nade wszystko nasze zranienia powodują, że szatan ma do nas łatwy dostęp; jeśli kogoś ranimy, to od samego bólu tych ran groźniejsze jest to, że sprawiamy, iż ten ktoś staje się bardziej podatny na podszepty szatana (klasyczny dowód to skłonność do samobójstwa – takie myśli podsuwa szatan, ale to, czy je kupimy zależy z jednej strony od tego, jak blisko jesteśmy Chrystusa, ale z drugiej od owych zranień).