Nie bójcie się tych…

28 Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. (Mt 10)

 

Jakże łatwo uznajemy, że szatana można między bajki włożyć. Piekło już nawet w horrorach nie występuje, bo współczesny człowiek, szczególnie ten, który uważa się za inteligentnego, któremu nie grozi, że ktoś mu przylepi etykietkę ciemnogród, w piekło nie wierzy…

A jednak Jezus mówi tu wyraźnie…

 

 

31 odpowiedzi na “Nie bójcie się tych…”

  1. Wczpraj na Oazie oglądaliśmy Egzorcyzmy… straszne to było… lecz prawdziwe, to jest tak:niby się wierzy w szatana, ale się go nie odczuwa tak całkowicie, jedynie sumienie nam go wskazuje… ale to i tak nie to co usłyszeć jego głos np. podczas tego typu filmów :)pozdrawiam

    1. Rzeczywiście ten głos jest straszny. Nota bene takiego głosu w przyrodzie nie ma. Nagrane głosy duchów nieczystych posiadają prostokątną obwiednię, czego normalnie nie ma – takie dźwięki można uzyskać jedynie na drodze elektronicznej. Żaden człowiek, żadne zwierze takich dźwięków nie wydaje.

  2. Temat wyjątkowo dla mnie trudny! Od kilku lat staram się nie oglądać filmów typu Egzorcyzmy, nie mówić o NIM, nie myślec nawet, lecz i tak prawie czuję jego ciągłą obecność i co tu dużo mówić – strach. Boję się nie jakiejś czarnej postaci z piekła… boję się zła i tego co mógłby zrobić z moim życiem! Gdyby nie poczucie bliskości Boga – strach zwyciężyłby. Tym bardziej dziwię się ludziom, którzy pozwalają sobie na życie bez Boga.

    1. Ten strach nie jest potrzebny – pamiętaj, szatan nie jest w stanie wtargnąć do wnętrza człowieka, o ile ten go nie wpuści. Ty jesteś blisko Boga i jestem pewny, że nigdy nie zrobisz takiego fałszywego kroku. Nie zmienia to jednak faktu, że właśnie ze względu na tę bliskość jesteś dla niego łakomym kąskiem. To odczucie jego obecności, to pewnie nie przypadek. Jednak mimo wszystko możesz się czuć bezpiecznie, bo Pan jest z Tobą. On Cię ochroni.

      1. Malbia! Chce powiedzieć jeśli boisz się szatana i Boga,to mam pytanko czy wierzyć w Boga?czy kochac Boga ? czy rozmawiac zBogiem i z Jezusem ? czy modlic sie do Boga ?… jeśli odpowiadać TAK to znaczy Bog jest cały czas przy Tobie kocha i Jezus czuwa opiekuje i nie ma czego bać…Pozdrawiam

  3. Trudno powiedziec i nie wiadomo jak wyglada szatan ? i jak wyglada pieklo? tez bardzo sie boje i jestem nie gotowa na smierc 🙁 …Pozdrawiam

    1. Piekło w sensie przestrzeni nie istnieje, tak jak niebo w sensie przestrzeni również nie istnieje. My tak na prawdę nie znamy istoty materii i to wszysto jest dla nas za trudne. Bóg przecież jest wszechobecny, a więc tak patrząc niebo jest wszędzie. Jednak my nie jesteśmy jeszcze zjednoczeni z Bogiem-Ojcem, tak jak teraz jest Jego Syn. Ten stan zjednoczenia, to niebo; piekło jest przeciwieństwem – jest stanem wiecznego rozdzielenia.

      1. Mnie się przypomniało że moja koleżanka ze szkoły podstawówce do dziś nadal kontaktuje z koleżanką,koleżanka wcześniej była katolicką a teraz jest ŚJ. i właśnie ona mnie opowiadała o szatana i mówiła że szatan wcale nie był brzydkie szatan to człowiek tak jak my a nie tak że szatan ma rogi widelec ogonek…. to nie prawda to KK tak wymyślone o wygląd szatana i właśnie mnie pokazała książeczka i tam była pokazana wygląd szatana a ja naprawdę trudno powiedzieć czy to prawda czy nie ? dlatego że Biblia nie pisze jak wygląda szatan piekło… tak jak Leszek pisze wyżej…Pozdrawiam

        1. Szatan jest aniołem, który powiedział Bogu NIE – sam zapragnął zająć Jego miejsce. Skoro aniołem, to nie posiada on takiego materialnego oblicza, jak ludzie. Ale skoro jest aniołem (choć upadłym, to aniołem), to jest osobą – i to jest najważniejsze. Bo to nieważne, że nie potrafimy sobie go wyobrazić – ważne, że on realnie istnieje, ważne, że jest inteligentniejszy od nas (a więc on nie ma problemu by nas oszukać); ważne jest jednak, że on nie może nic, jeśli my się na to nie zgodzimy. Często ustawia się Bóg-szatan, ale to nie tak – szatan jest stworzeniem, tak jak my i jeśli sami nie oddamy mu władzy, to on jej nad nami nie będzie miał.

          1. dziekuje za tlumaczenie. dla mnie jest ono wazne, bo tez mam strach, niepokoj. Chcilam by umiec sie bronic i miec pomoc Boga w tej obronie. Znam ze jest ta pomoc, ale czasem czuje sie sama.

          2. Możesz być pewna, że zawsze Ciebie obroni – zawsze, gdy tylko poprosisz Go o pomoc.

  4. i Jezus wierzył w szatana (w jego istnienie)ale wierzył Bogu, Jemu ufałi chyba o to chodzi by nie wierzyć „w” coś, kogośale wierzyć Jemu i w Nim tylko pokładać ufność;im bliżej, tym obecność złego staje sie bardzie dokuczliwa, namacalnaale to chyba trudno zrozumiećna filmie „podejrzani”były takie słowa, ze największą sztuczką diabła jest to, że ludzie przestali wierzyć w jego istnienie”gorzej, ze nie tylko szatana, ale i Boga wkładają „miedzy bajki”pozdrawiam

    1. Niewątpliwie jest tak, że trzeba mieć świadomość, że on jest i że działa; jednak z drugiej strony trzeba mieś świadomość, że nie ma takiej siły, które nie ugnie kolana przed imieniem Jezus. A więc w Jezusie jesteśmy całkowicie bezpieczni.

      1. podoba mi sie takie spojrzenie:)wczoraj na jakimś filmie usłyszałam, ze żaden dobry człowiek nie jest nigdy na ziemi samwierzę, że żaden, człowiek nie jest sam Bóg zawsze sie nami opiekuje

        1. I ciągle ma jakieś pomysły, by nasze życie nabierało sensu, by komuś służyło:)

          1. pomyślałam, o tych wszystkich, szczególnie świętych, któzy doświadczali namacalnie obecności złai z nimi Bóg byłpomagał w walceoprócz słów „nie bójcie się…”przestrzega nas byśmy się właśnie lękali… bo to nie bajka, a realnie istniejąca siła

          2. O tak. I tu w tym blogowym świecie są tacy. Przypomnę Nieszkę, która prowadziła najlepszego bloga o szatanie. Był tak świetny (i tyle osób tam zaglądało), że Nieszka była szczególnie atakowana; tak mocno, że aż jej ojciec duchowy nakazał na jakiś czas zamknięcie tego bloga.

  5. Leszku – nie wszyscy potrzebują Boga i nie wszyscy czytają Biblię. A ci którzy to czynią, albo nie mają odwagi się do tego przyznać, albo nie są tak „inteligentni” żeby przegadać tych, co to innych postrzegają jako ciemnogród, zabobony [m.in. wierzenie w piekło ]. Potrzeba ludzi odważnych i mądrych, którzy jasno i otwarcie zaświadczą, że tak jak istnieje DOBRO i ZŁO, tak istnieje NIEBO i PIEKŁO. Pewnie, że każdy z nas może sobie inaczej wyobrażać te miejsca, wszak nasza wyobraźnia jest tak niedoskonała, że po ludzku tego „nie rozbierosz”. Piekło – jako miejsce kaźni opisywała św.s.Faustyna w swoim Dzienniczku. Ona tam była, ona to widziała i ona opisała ku przestrodze tym, którzy twierdzą że piekła nie ma. Tylko kto z inteligencików zechce uwierzyć prostej, niewykształconej zakonnicy, która ukończyła 3 klasy szkoły z nauką pisania, czytania i liczenia [jak moja Mama]. ? czy jej się nie chciało uczyć ? a może była tępa ? Jezus kazał jej pisać, więc pisała, nie mając ku temu żadnych podstaw ani żadnego wykształcenia. A mimo to, jej Dzienniczek stał się dla nas cenną spuścizną narodową. pozdrawiam

    1. Basiu, ale wyrzuć z siebie ten żal – szatan posługuje się ludźmi, jak narzędziami, by kogoś zranić. Ale te rany trzeba natychmiast powierzyć Chrystusowi, by je uleczył, a nie obnosić przed światem i pokazywać, jak ranią. Inaczej nakręca się spirala zła – w ten sposób z kolei Ty ranisz innych, choćby mnie. Bo czy jestem gorszy przez to, że należę do inteligencji? Trzeba wskazywać na szatana, jako na tego, który wszędzie mąci, ale nie można się poddawać tym zawiściom, które on próbuje w nas wzbudzić.

      1. Leszku – żalu to ja nie chowam do nikogo, tylko wskazuję na zasadzki szatana, zaś co do „inteligentnych” to błędem jest podejrzewanie mnie o generalizowanie. Błędem jest w ogóle podział ludzi na wykształconych i niewykształconych; na inteligentów i ciemnogród [wieśniak i panoczek]; na doskonałych i niedoskonałych itd. Leszku, znasz takie pwoiedzenie – jak bardzo chcesz kogoś uderzyć, to kij zawsze znajdzie się pod ręką. Podobnie jest ze szatanem – jeśli bardzo chce kogoś zranić, to posłuży się nawet przyjacielem, pozdrawiam :):):):)

        1. Teraz piszesz słusznie, ale jeszcze raz zobacz, co napisałaś nieco wcześniej:)

  6. Na moim blogu jest post zatytułowany PIEKŁO [ świadkowie Jehowy cz.2] czy jest ono tylko bajką, jak uważają świadkowie Jehowy ? każdy sam musi odpowiedzieć sobie na to pytanie, pozdrawiamhttp://ewa-basia.blog.onet.pl

  7. Kiedyś spotkałam się z bardzo trafnym wg. mnie określeniem: „Największym sukcesem szatana jest to, że ludzie przestali w niego wierzyć”. Pozdrawiam.

      1. Cytat z dzienniczka św.s.Faustyny:„Byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez anioła. (…) umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie: jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą. Piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie, jak tam jest. (…) zauważyłam: że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że piekło jest. (…) nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze…” (Dz. 741).

  8. Witaj Leszku 🙂 „Odwagi, nie bójcie się JA JESTEM”- te słowa Jezusa są moją siłą aby przeciwstawiać się każdego dnia ZŁEGO, który pragnie abym stała się nieposłuszna dekalogowi. Ojciec PIO podpowiedział,że paciorki różańca są, jak strzały na szatana dlatego staram się wg wypełniać słowa Maryi „codziennie odmawiajcie różaniec”, bo przecież tu na ziemi wg słów Pisma Św. jesteśmy „na krawędzi” i”przechadzamy między wilkami, które starają się nas pożreć”. Szatana przecież łatwo rozpoznać 🙂 to kłamca i ten, który ma w sobie nienawiść, zazdrość i zwodzi na pokuszenie:) Oj, dają w życiu popalić bestie ale będąc blisko Boga nie wolno ich BAĆ SIĘ 🙂 no, cóż zdrowia trochę zabiorą no bo przecież nie jesteśmy tak doskonali, jak nasz Bóg Ojciec. Dzieciom Boga cóż może złego się stać ? Któż , jak Bóg? …ojej znów nie poprawnie się rozpisałam …hihihi z miłym pozdrowieniem 🙂 P.S. Odnośnie Twojej rady Leszku , którą pozostawiłeś u mnie w komentarzu- …tak właśnie robię , jak ZAWSZE jestem miła i zdenerwowania nie okazuję … 🙂

    1. Mnie tam bardzo miło, że sie rozgadałaś – jak ktoś mądrze mówi, to miło poczytać. A co do rady, tak też myślałem, ale skoro pytałaś, to myślałem, że chciałaś, by Cię w tym utwierdzić.

  9. Upss …:))) „Gdy się człowiek spieszy, tam się DIABEŁ cieszy”… właśnie z pośpiechu popełniłam kilka stylistycznych błędów w komentarzu powyżej… myślę, że mimo to zrozumiesz Leszku jego treść … ostatnio narzekam na BRAK CZASU ale błędy staram się natychmiast poprawiać aby ZŁY za bardzo się nie cieszył …hihihi

Możliwość komentowania została wyłączona.