6 Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć,
wzywajcie Go, dopóki jest blisko!
7 Niechaj bezbożny porzuci swą drogę
i człowiek nieprawy swoje knowania.
Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje,
i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu.
8 Bo myśli moje nie są myślami waszymi
ani wasze drogi moimi drogami –
wyrocznia Pana.
9 Bo jak niebiosa górują nad ziemią,
tak drogi moje – nad waszymi drogami
i myśli moje – nad myślami waszymi.
(Iz 55)
Czy to możliwe, by Pan nie pozwolił się znaleźć?
Czy to możliwe, by Pan nie był blisko?
* * *
Zagrożeniem dla nas samych są nasze myśli, nasze pragnienia – łatwo wybieramy nie te drogi, które Pan nam wskazuje, lecz te, które nam wydają się atrakcyjniejsze. Myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami; nie szukamy tych właściwych dróg, lecz szukamy własnych. Wydaje nam się, że wybieramy to, co najlepsze, a tymczasem narażamy się na to, że już nigdy nie usłyszymy Boga, który stoi obok nas i do nas woła…
Dla mnie zagrożeniem jest codzienne zapędzenie. To co mam zrobić i czego inni oczekują, ze zrobię. I nagle okazuje się, że nie mam czasu dla Boga -bo zasypiam w czasie pacierza -no po prostu padam:(
Tego bym sobie nie wyrzucał:)
A moim marzeniem jest zwyciężyć samą siebie i zdobyć tą harmonię życiową:równowagę między czasem pracy i wypoczynku, i czyste sumienie, że dobrze żyję, nie niszczę zdrowia i szanuję to ciało, które mi Bóg dał a nie wyciskam je jak cytrynę:)
Oj, nie wyciskaj – to rzeczywiście groźne.
Zeżarło mi dwa komentarze. Twój internet jest głodny -czy co?:)
Basia chce zamykać bloga bo nie wytrzymuje takich ataków, jakie miała (w końcu ona po to one były), No a na mnie działa to, gdy nie widzę, by moje pisanie było komuś potrzebne – pewnie dlatego zjada.
no właśnie…
Och, jak rzadko mnie odwiedzasz:( Miło mi, że dziś jesteś:)
Serdeczności Pan Bóg jest bardzo blisko, ale aby to poczuć trzeba się modlić i wyciszyć.Miłoego tygodnia życzę
Dzięki:)
Witam dziękuję za wpis , Jezus raz jest blisko ,raz daleko to zależy.. smutne ale najczęściej go wolamy gdy jest nam zle zapraszamwww.fisia.bloog.pl
Niestety masz rację – tak łatwo o Nim zapominamy, gdy wszystko układa się dobrze:(