Noworocznie

Rok 2009 proponowałem witać piosenką Anny Marii Jopek Zanim zasnę, a później ta piosenka towarzyszyła mi przez cały rok, budząc najcieplejsze uczucia. W tym roku nabyłem dwupłytowy album Ive Mendes Magnetism. Obie płyty różnią się znacznie między sobą – pierwsza jest bardzo kameralna (pianino, gitara, bas, perkusja, przeszkadzajki i tylko czasami trąbka lub saksofon); druga jest z towarzyszeniem dużego zespołu, a przez to posiada zupełnie inny charakter. Z tych dwóch płyt mój zdecydowany zachwyt budzi pierwsza z nich.
Tylko którą piosenkę mam wybrać?
Wszystkie mają wspaniały klimat, a słów żadnej – czy to śpiewanej po portugalsku (a może hiszpańsku – nawet nie rozróżniam; no ale Ive Mendes jest Brazyjliką, a więc sądzę, że to portugalski), czy śpiewanej po angielsku – nie rozumiem.
(okazuje się, że wcale na YouTube jeszcze nie ma ani jednej piosenki z tej płyty – mogę tylko podać takiego linka http://www.fullmp3.pl/attsearch/ive+mendes+yellow/mp3/page/1
 
Ale w tym też jest jakiś zamysł – życzę każdej z was i każdemu z was, byście w tym nadchodzącym roku nauczyli się roztaczać (jeśli ktoś tego jeszcze nie potrafi) wokół siebie taki sam klimat ciepła, tęsknoty, miłości, jaki roztacza Ive Mendes; byście potrafili tak, jak ona, poprzez sam klimat przekazać innym swoje myśli… Życzę, by wasze myśli były tak proste i czyste, by nie wymagały nawet słów.