Prosta wyliczanka

Prosta wyliczanka – głosował pan przeciwko tej ustawie, i tej, i tej… I prysła bańka obrońcy studentów, dzieci niedożywionych, osób dotkniętych problemami zdrowotnymi…

Prosta wyliczanka…

 

10 odpowiedzi na “Prosta wyliczanka”

  1. Ciekawe, że nie skomentowałeś pierwszej, nudnej jak flaki z olejem i zremisowanej debaty 😉 Ale oczywiście cieszę się, że Kaczyński lepiej się przygotował do drugiej i że pokazał niekonsekwencję kandydata PO.

    1. Przyznam, że po prostu nie miałem czasu, by pisać. Ale fakt pozostaje faktem – ciekawa nie była.

  2. Moim zdaniem w TVP nie pracują durnie; pierwsza debata była ustawiona pod Komorowskiego a druga pod Kaczyńskiemu, tak aby był wilk syty i owca cała. A bo to wiadomo, który wygra wybory i któremu się przypodobać ? na dwoje babka wróżyła więc muszą być przezorni w TVP. Natomiast Komorowski przeholował; jak się dowiedziałam, że asem Komorowskiego w wyborach jest OWSIAK ze swoją akcją charytatywną, to o mało nie dostałam „herszlaku”. To sposób na ominięcie ciszy wyborczej.Na nieszczęściu ludzkim – na powodzianach, robić sobie kampanię wyborczą ? HAŃBA.

  3. Leszku – po owocach ich poznamy; być może przez 5 lat przyjdzie nam tą „żabę” żuć, ale jak sobie Polacy pościelą tak się wyśpią.

  4. Żeby polityka załatwić jedną szklanką mleka, no cóż, następnym razem pomyślą, zanim nieodpowiedni guzik nacisną.

    1. Na usprawiedliwienie trzeba podać, że pewnie większość z tych głosowań, to było odrzucanie poprawek do budżetu (no ale tego Komorowski nie powiedział, a więc nawet jeśli tak było, to w rozmowach z politykami Komorowski traci rozum).

      1. A ja uważam, że nie wolno usprawiedliwiać sytuacji, gdy interes partyjny jest ważniejszy od zdrowia dzieci. Świadczy to o bezmyślności tak głosujących posłów. Po co zatem posłowie, skoro biuro-kracja i tak wszystkim kieruje.

        1. Ależ partia rządząca ma nie tylko prawo, ale także OBOWIAŻEK głosowania za swoim projektem budżetu. Oczywiście ożna się zastanawiać, czy w przypadku choćby tej szklanki mleka, gdzie w grę wchodziły niewielkie kwoty, nie można było rozluźnić dyscypliny, ale z drugiej strony w takich przypadkach wydaje się być lepsza taka jednoznaczna zasada (nie godzimy się na żadne poprawki), niż dostosowywanie się do sytuacji – jak dopuścimy wyjątki, to natychmiast powinniśmy wskazać jednoznaczną metodę rozstrzynia sporów.

          1. No właśnie zastanawiam się, kiedy mi się ta noc zacznie – od wczoraj staram się podnieść wersję bazy, w której przechowuję wszystkie dane, ale idzie mi to bardzo opornie. Dziś zacząłem wszystko od początku i przynajmniej mam nadzieję, że to zadanei mi się uda.

Możliwość komentowania została wyłączona.