Na Nowy Rok

3 Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa,
On napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym
na wyżynach niebieskich – w Chrystusie.
4 W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata,
abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem.
Z miłości 5 przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa,
według postanowienia swej woli,
6 ku chwale majestatu swej łaski,
którą obdarzył nas w Umiłowanym.
15 Przeto i ja, usłyszawszy o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych, 16 nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach. 17 [Proszę w nich], aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego. 18 [Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych (Ef 1)
 
On nas wybrał, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa. Święty nie jestem, ani nieskalany, a jednak chcę być już przed Jego obliczem. Może tam się bardziej przydam, niż tu (tu pożytku ze mnie nie ma żadnego)?
 
W tym nadchodzącym roku życzę każdemu, by umiał odnaleźć to swoje miejsce, w którym jest niezastąpiony – to miejsce, w którym postawił go Bóg, tego jednego, jedynego, niepowtarzalnego… ([Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania)
 
 

29 odpowiedzi na “Na Nowy Rok”

  1. Dziękuję Leszku. Tego-z i Tobie życzę. A jeszcze bym dodała: Zrozumieć sens tego, co dla logiki człowieczej zdaje się bezsensownym. Głowa do góry

    1. No właśnie – widząc tylko drobny fragment rzeczywistości nie rozumiemy jakiś wydarzeń w naszym życiu. Dopiero jak będziemy tam, będziemy wszystko rozumieli i będzie nam łatwiej służyć innym.

  2. Leszku, Życzę Tobie i Wszystkim Twoim Miłym Czytelnikom i Przyjaciołom w 2011 roku Wiele Radości czerpanej z bliskiej obecności Boga, Rodziny i Przyjaciół. Sukcesów w pracy, w szkole i w życiu osobistym. Znajdowania Miłości Osobistej i Miłości od Bliskich Wam Osób. Rozwiązania Życiowych Dylematów. Wielu Pogodnych Dni i Pogody Ducha w nadchodzącym 2011 roku.By w Polsce zapanowały mądre rządy. PS. Bardzo Podobne życzenia składam na swoim blogu moim czytelnikom 🙂 Planuję powrót do pisania 6 I 2011 roku.

    1. No to gdy się spełnią Twoje życzenia, to dopiero będzie rok! Dzięki!

  3. Na nowy rok niech Ci Bóg pobłogosławi miłością i nadzieją i niech da nie tylko mocną wiarę w Królestwo Niebieskie, ale też choćby troszeczkę więcej wiary w siebie – w to, że jesteś i tu potrzebny. A zwyczajnie po ludzku życzę pomyślności wszelkiej na wielu polach codzienności.

    1. Basiu, piękne są Twoje życzenia. Ala tak sobie myślę, że ich spełnienia nade wszystko trzeba życzyć Tobie:) – proszę nie zamykać bloga!

        1. Oj, przepraszam – tak mi te życzenia wydawały się nawiązujące do ostatniej wymiany maili z Basią, że zbyt pochopnie przypisałem je Basi (takie faux pas – jeszcze raz przepraszam)

  4. Amen! Leszku pozwól, że całym sercem odwzajemnię Twoje życzenia. Mam nadzieję, że w tym roku wspomnisz w swych modlitwach mnie i Krzysia co byśmy dobrze przygotowali się do tak ważnego dnia w naszym życiu, jakim będzie za 9 miesięcy sakrament małżeństwa, który sobie wzajemnie udzielimy. 🙂

    1. Jasne, że tak. A tak przy okazji, jak to miło czytać nie to, że biskup wam udzieli ślubu, ale że sami go sobie udzielicie. To niby drobiazg, ale jednak bardzo istotny, a tyle osób nie ma jego świadomości (ale oczywiście to, że Ty to wiesz, to nie jest dla mnie żadne zaskoczenie)

      1. Wiesz co wiele rzeczy nauczyłam się i zrozumiałam dzięki zajęciom z prawa kanonicznego a później sama już czytałam i tym bardziej czuję, jakie to ważne jest. 🙂

  5. Leszku -ja myślę, ze zawsze jesteśmy przed Jego Obliczem. Życzę Ci by cały Nowy Rok był radością z czerpania siły z tego Bożego Oblicza, by to święte Oblicze odbijało się w Tobie, promieniowało na ludzi, wśród których żyjesz, przenikało każdy dzień Twojego życia.

    1. Mówiąc „przed Jego obliczem” miałem tu na myśli czyściec, a więc taki stan, w którym nasze ciało nie utrudnia nam naszego kontaktu z Nim. Ale życzenia przepiękne:) Przy czym jest chyba lepiej, niż już myślałem – chyba jednak dobrze rozpoznałem to swoje powołanie.

      1. Prawdę mówiąc sądziłam, że w ogóle chodzi Ci o stan po śmierci.A powołanie myślę, ze dobrze rozpoznaje ten kto chce je dobrze rozpoznać bo Pan Bóg wspiera dobrą wolę człowieka, który szuka.

        1. Ale gdy zupełnie nie zna się skutków, to oznacza, że albo ich nie ma – a skoro nie ma, to znaczy, że nie do tego się było powołanym, albo tylko nie widzi, bo okazało się, że zabrakło cierpliwości (ale to może wywołać fatalne skutki).

          1. Nie musisz znać skutków. Zostaw to Bogu. A jesteś powołany do tego co odczytujesz jako swoje powołanie.

  6. Z Błogosławieństwa Bożego,pokoju i dobrą w nadchodzących szczęśliwego Nowego Roku 2011 Pozdrawiam cieplutko

    1. Dziękuję bardzo, bardzo serdecznie. Tobie życzę tej nadziei, o której tak pięknie pisałaś.

  7. Zdaje się, że niektórzy zbyt dosłownie traktują sylwestrowe postanowienia i chęć zmian od Nowego Roku. Piję do Basi, która jak zwykle mnie zaskoczyła skasowaniem swego bloga. No cóż:c’est la vie.

    1. Basia potrzebuje odpoczynku, trochę czasu na refleksję. Ja ją podziwiam. Po ciężkich badaniach, kilkudniowej głodówce, narkozie, którą źle znosi, zabrała się za 12 dań + goście na święta. A wcześniej w stanie wygłodzenia podziałała sobie społecznie. Możesz „pić do Basi ” ale za jej zdrowie:)

      1. Chodzi raczej o kolejne skasowanie bloga… :-(, a nie zawieszenie pisania i odpoczynek od blogowania.Jesli kasowanie ma pomóc w osobistej refleksji, to daj Boże.A swoją drogą, to ja chyba powinnam już swojego bloga dla odpoczynku dwano wykasować.Pozdrawiam seredcznie

        1. Barko -Basia reaguje bardzo mocno. Widać to . Gdy jest w złej kondycji odcina się od wszystkiego co sprawia jej ból. Więc może skasowanie bloga pomaga jej odetchnąć.Ty nie musisz swojego bloga dla odpoczynku kasować bo masz zupełnie inną osobowość (i dobrze, ze się różnimy nawet gdy kasujemy blogi:)

      2. Ja jestem bardzo zaniepokojony Basią – Basia nie tylko usunęła bloga, ale zlikwidowała także swoją skrzynkę mailową. Wyraźnie poczuła się zdradzona – nade wszystko przeze mnie, I choć wcale jej nie zdradziłem, to jednak ona tak się poczuła. Kto może przytulić Basię, to proszę, by to uczynił.

        1. Co gorsza usunęła wszystkie skrzynki mailowe. Tym właśnie mnie bardzo zaniepokoiła, bo nie mam z nią kontaktu. Mam tylko nadzieję, że uda mi się Ją rozpoznać pomimo zmiany nicku. Obiecała, że mnie w moim nowym podejściu do bloga wesprze. Liczę zatem, że się odezwie. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że to co robiła Basia, jest naprawdę silnie wyczerpujące zdrowie i siły. To trzeba przeżyć na własnej osobie, by zdawać sobie sprawę z wysiłku. Siostra Faustyna miewała wielomiesięczne problemy z dojściem do siebie, a przecież miała oparcie w samym Chrystusie. Basiu, liczę na Twoją pomoc, ale pamiętaj: Twoje zdrowie dla mnie ważniejsze.

  8. Zdaje się, że niektórzy zbyt dosłownie traktują sylwestrowe postanowienia i chęć zmian od Nowego Roku. Piję do Basi, która jak zwykle mnie zaskoczyła skasowaniem swego bloga. No cóż:c’est la vie.

Możliwość komentowania została wyłączona.