OFIAROWANIE PAŃSKIE

14 Ponieważ zaś dzieci uczestniczą we krwi i ciele, dlatego i On także bez żadnej różnicy stał się ich uczestnikiem, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła, 15 i aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. 16 Zaiste bowiem nie aniołów przygarnia, ale przygarnia potomstwo Abrahamowe. 17 Dlatego musiał się upodobnić pod każdym względem do braci, aby stał się miłosiernym i wiernym arcykapłanem wobec Boga dla przebłagania za grzechy ludu. 18 W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom. (Hbr 2) 
 
Dziś znowu wybrałem czytanie zdecydowanie mniej znane – list św. Pawła do Hebrajczyków. Bo tak, jak Symeon ujrzał w 40-to dniowym Dziecięciu Zbawiciela, tak też i Paweł w swoim liście ukazywał misję Jezusa.
Wielokrotnie pisałem, że największym błędem, jaki człowiek popełnia, jest patrzenie na własne życie w perspektywie śmierci. Pisze więc Paweł o przyjściu Jezusa: aby uwolnić tych wszystkich, którzy całe życie przez bojaźń śmierci podlegli byli niewoli. Właściwą perspektywą dla człowieka jest wieczność – i w tej perspektywie trzeba zawsze patrzeć na własne życie. Aby takie spojrzenie było możliwe musiał się narodzić Chrystus we krwi i ciele, jak i inne dzieci, aby przez śmierć pokonać tego, który dzierżył władzę nad śmiercią, to jest diabła. Pokonując śmierć dał nam nadzieję i pomoc W czym bowiem sam cierpiał będąc doświadczany, w tym może przyjść z pomocą tym, którzy są poddani próbom.