Dziś nietypowo – OBOP ph. Barometr miłości (badania z 2009 roku):
Jesteśmy coraz bardziej romantyczni. Większość z nas wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia. W 2001 roku co drugi Polak (55%) przyznawał, że wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia, w tym roku takich osób jest więcej – 63%.
Opinie Polaków na temat prawdziwej miłości są po równo podzielne. 48% respondentów uwaSa, Se naprawdę kocha się tylko raz. Odmiennego zdania jest 44% badanych. 8% nie ma zadania na ten temat.
Święto Zakochanych zagościło w Polsce na dobre. Ponad połowa Polaków (54%) zamierza wysłać komuś walentynkową kartkę lub obdarować kogoś drobnym upominkiem, niewiele mniejszy odsetek badanych (46%) nie powziął takiego postanowienia.
CZY WIERZY PAN(I), CZY NIE WIERZY, W MIŁOŚĆ OD PIERWSZEGO WEJRZENIA?
2001 2009
Tak, wierzę 55% 63%
Nie 35% 32%
Trudno powiedzieć 10% 5%
Im lepiej respondenci oceniają swoją sytuację materialną tym częściej wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia (od 49% wśród źle do 68% wśród dobrze ją oceniających). Częściej niS męSczyźni skłonne do przejawiania tego uczucia są kobiety (67% wobec 58%). Wśród grup wiekowych najczęściej nastolatkowie (76%), trzydziestolatkowie (68%) i pięćdziesięciolatkowie (70%) deklarują wiarę w miłość od pierwszego wejrzenia. Uczucie to częściej niS innym towarzyszy rolnikom (84%), kierownikom i specjalistom (77%), osobom z wykształceniem wySszym (68%) oraz uczniom i studentom (67%), a takSe, co ciekawe osobom o poglądach centrowych (centrolewicowych – 76% i centroprawicowych – 69%) oraz mieszkańcom regionu wschodniego (68%), wielkopolskiego i centralnego (po 67%).
Kto nie wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia? Częściej niS inni bardziej racjonalnie do miłości podchodzą prywatni przedsiębiorcy (45%), bezrobotni (41%), dwudziestolatkowie (39%) oraz mieszkańcy małopolski (38%).
NAPRAWDĘ KOCHA SIĘ TYLKO RAZ?
Opinie Polaków na temat „prawdziwej” miłości są po równo podzielne. 48% respondentów uwaSa, Se naprawdę kocha się tylko raz. Odmiennego zdania jest 44% badanych. 8% nie ma zadania na ten temat.
ZGADZA SIĘ PAN(I) Z TWIERDZENIEM, śE NAPRAWDĘ KOCHA SIĘ TYLKO RAZ?
2001 2009
Tak 51% 48%
Nie 35% 44%
Trudno powiedzieć 14% 8%
Im bardziej respondenci związani są z wiarą i praktykami religijnymi (od 32% wśród wierzących lecz niepraktykujących do 56% wśród wierzących i regularnie praktykujących) oraz im słabiej są wykształceni (od 39% wśród badanych z wykształceniem wyższym do 60% wśród respondentów, których edukacja zakończyła się na szkole podstawowej lub gimnazjum), tym częściej są przekonani, Se w Syciu można prawdziwie kochać tylko raz. O tym, że prawdziwa miłość zdarza się tylko raz mówią przede wszystkim gospodynie domowe (55%), robotnicy i rolnicy (po 53%), mieszkańcy miast do 100 tys. (53%) oraz badani zamieszkujący region małopolski (60%).
O tym, że miłość nie jedno ma imię, że naprawdę można kochać więcej niż jeden raz mówią częściej niż pozostali badani z wyższym wykształceniem (53%), mieszańcy dużych i największych miast (101-500 tys. – 52% i powyżej 500 tys. – 51%), respondenci pochodzący z regionu dolnośląskiego i pomorskiego (po 53%), uczniowie i studenci (50%), a także osoby o poglądach lewicowych (56%) i centrolewicowych (49%).
Ciekawe badania 😉
Prześlę Ci cały raport.
No a ja już zupełnie nie wierzę w miłość, w każdym razie nie w taką na całe życie. Nie ma. I święty spokój.
Ale przecież jest taka miłość – nawet jeszcze większa, bo na wieczność!
No tak. Tylko że jest poza konkurencją. Ja o tej ludzkiej mówię.
Ale nie ma ludzkiej miłości – każda jest Boża. Pytanie tylko na ile jesteśmy przeźroczyści dla Boga by przypadkiem nie dodawać do tej miłości czegoś, co miłością nie jest?
Statystyki są dowodem na to,że tak mówimy jak żyjemy.Dla mnie osobiście miernikiem tego jak ma wyglądać miłość jest „Hymn do miłości” z Listu do Koryntian.W jego treścin można zobaczyć jak miłość wygląda w naszym życiu.Ta prawdziwa, Boża przetrwa wszelkie próby.To jest wspaniałe,że mimo upływu lat nie umiera,a rozwija się.
Z tym, że Aniołku pamiętaj, iż my mamy nasze życie właśnie po to, by się nauczyć kochać. Taka miłość jest nam dawana, ale my potrafimy wszystko zepsuć. Musimy się uczyć.
Nasze życie jest Bożym darem. Bóg jest Miłością i pragnie byśmy od Niego się jej uczyli.Każdy z nas powinien takim barometrem, którym jest wyżej cytowany hymn mierzyć swoją miłość.Zresztą ona też jest darem,o który trzeba prosić.Kiedy wypływa z serca promienieje na innych.
Leszku, miłość jest Boża z pochodzenia, ale ludzka z „wykonawstwa”. I wiąż twierdzę, że takiej prawdziwej, raz na całe życie nie ma albo zdarza się z częstotliwością rzędu promilli.
P. S. Zupełnie nie wiem, dlaczego ten komentarz wypadł akurat tutaj, na dole.
Tu na zawsze pozostanie tajemnicą onetu. Lubi nas czymś intrygować, byśmy nigdy nie popadli w znudzenie.