Aby zgięto się każde kolano

(6) On, mając naturę Boga, nie uznał za stosowne korzystać ze swojej równości z Bogiem, (7) lecz ogołocił siebie samego, przyjmując naturę sługi i stając się podobnym do ludzi. A z zewnętrznego wyglądu uznany za człowieka, (8) uniżył siebie samego, stając się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci na krzyżu. (9) Dlatego Bóg Go wywyższył i obdarzył Go imieniem, które jest ponad wszelkie imię, (10) aby na imię Jezusa zgięto się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych, (11) i aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem na chwałę Boga Ojca. (Flp 2)
Iluż to ludzi kolana są dziś wyprostowane?
A iluż wybiera sobie Jezusa za Pana? Czy w ogóle chcemy w kimkolwiek widzieć Pana?