Wchodzące jutro przepisy sprawiają, że podczas nabożeństw nie będzie mogło być 50 osób, jak to było teraz, lecz tylko 5. To sprawiło, że planowane na jutro uroczystkości w kościele Nawiedzenia NMP na Nowym Mieście zostały rozbite na dwie msze – pierwsza odbyła się dzisiaj o godzinie 20:00 i nade wszystko zgromadziła cały rocznik seminaryjny, z którym ks. Piotr rozpoczynał swoje życie kapłańskie. Był z nich wszystkich najmłodszy, a tymczasem niemal wszystkich wyprzedził w drodze do Pana.
Oto kilka zdjęć z tej uroczystości:
Przypominam, że jutro będzie można obejrzeć transmisję pod tym linkiem. Można tam wejść już dzisiaj i nawet ustawić sobie powiadomienie.
A na dziś wstawiam całą transmisję. Na początku (zaraz po różańcu) zostanie wykonana pieśń, której słowa napisał ks. Piotr.
Tobie Leszku dziękuję za tą notkę!
śp. księdzu Piotrowi;
wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie;
a światłość wiekuista niechaj mu świeci;
przez miłosierdzie Boże
niech odpoczywa w pokoju; Amen!
Jeszcze wstawię notkę po dzisiejszej mszy (która zacznie się za niecałe pół godziny) i na tym zakończę swoje blogowanie.
Ku uciesze ateistów oraz innowiercom;
Twój wybór; Twoja decyzja;
czy taka jest wola Boża???
Basiu, sama pokazałaś, że jestem skrajnie opacznie rozumiany – do tej pory jesteś przekonana, że reprymenda mi się należała. A więc jaka by tam miała być uciecha ateistów i innowierców? – im to za jedno. Zyskasz Ty (i Ci, którzy myślą podobnie), bo już nie będę nikogo denerwował.
Jeśli masz na względzie li tylko mój „zysk” to nie pisz;
ale Ty masz pełnić wolę Boża, nie moją.
To idzie o sprawy Boże, a nie moje rozumienie.
Ograniczone moje możliwości nie powinny mieć
żadnego wpływu na pełnienie woli Bożej.
Basiu, ja mam taką tendencję, by wszystko widzieć korzystniej, niż jest w istocie – choćby niedawno właśnie w ten sposób opisywałem Zbyszkowi reakcję Olimpii , sądząc, że coś w niej drgnęło. Za dużo sobie nie wyobrażałem, ale sądziłem, że już nie będzie tak atakować KK. Tymczasem Olimpia dziś opublikowała nową notkę.
To tylko mnie się wydaje, że piszę jasno i klarownie – a to zupełnie nieprawda i Ty dobitnie to pokazałaś. Mnie się czasami wydaje, że wypełniam wolę Bożą (tak było w przypadku Olimpii, bo wydawało mi się, że wszystko, co miałem jej przekazać, wcale nie ode mnie pochodziło, ale sam to dostałem) – ale to wszystko, to tylko uciekanie od tej prawdy o sobie, że ze mnie nie ma najmniejszego pożytku. To Bóg nie ma ze mnie najmniejszego pożytku – ale nie dlatego, że ja się przeciwstawiam Jego woli, ale dlatego, że po prostu swoim pisaniem bardziej szkodzę, niż pomagam. Po prostu się do tego nie nadaję.
Leszku> po co wyciągasz wnioski; czyń swoją powinność, a troskę o owoce tej działalności pozostaw Duchowi Św.
Kto lepiej wykaże Olimpii, że atak na KK to szatańska sztuczka?
Ma wsparcie [poklask] ateistów więc się produkuje. Mają wspólnego wroga. Można zdezerterować, ale…czy taka jest Twoja rola?
Tam nie zdezerterowałem.
Leszku> ale co to dało?
moja propozycja jest taka;
opracuj notkę [post] na ten temat
i opublikuj go na swoim i moim blogu;
w komentarzu nie da się zawrzeć
wszystkich cytatów biblijnych
wykazujących ZASADNOŚĆ
EUCHARYSTII
i CUD PRZEISTOCZENIA