Sondaż poparcia dla partii politycznych

Chłopaki w PiS-ie mieli świetny pomysł, by przywrócić Jacka Kurskiego w roli szefa TVP. Jak sam napisałem w komentarzu do wypowiedzi Zbyszka przy poprzedniej notce:

Napisałeś, że pula błędów się wyczerpała – a jak Ci się podoba pomysł chłopaków, by przywrócić Jacka Kurskiego na szefa telewizji? Świetny pomysł, by teraz wszyscy kontrkandydaci mówili Nie wybierajcie Dudy – po co komu taki prezydent, z którym nikt się nie liczy? Ile warte są jego obietnice, skoro on nie ma na nic choćby minimalnego, symbolicznego wpływu? To tylko taki goździk… 

Jak by tego nie nazywać, fakt pozostaje faktem – Prezydent zgodził się podpisać ustawę z 2 mld złotych na telewizję, ale pod warunkiem, że ustąpi jej szef. Błyskawicznie Prezydent się przekonał, że ustąpienie było pozorne, tyle że po 3 miesiącach byłemu prezesowi telewizji już się znudziło takie ukrywanie  się, za plecami innej osoby. A teraz to, co się stało teraz, pokazało, że Prezydent był potrzebny tylko do tego, by podpisać ustawę, a nie do tego, by mieć na cokolwiek jakiś wpływ.

Tu zresztą ujawnia się pewna ciekawostaka postaw – w końcu wzorcem dla wszystkich w PiS jest prezes partii, skromny poseł na sejm – jemu wystarczy mieć władzę, a oficjalnego stanowiska mieć nie musi. Przeciwieństwem jest Andrzej Duda – posiada godność, ale władzy żadnej nie sprawuje (i jakoś zrozumienia w takim pragnieniu u swoich kolegów partyjnych nie znajduje). A tymczasem ten, kto władzę swą cały czas sprawował, choć godności nie pełnił (per analoqiam do prezesa partii) swoje pragnienia stanowiska u swoich kolegów odnalazł.

Jednak PiS tę różnorodność postaw ze sobą łączy, co przejawia się w kolejnych dobrych notowaniach dla partii:

Wśród Polaków, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia udziału w wyborach do Sejmu, 37 proc. wskazało na PiS z Solidarną Polską i Porozumieniem (Zjednoczona Prawica), 23 proc. na Koalicję Obywatelską, na Konfederację głosowałoby 11 proc. ankietowanych, na Lewicę 8 proc., na PSL-Koalicję Polską z Kukiz’15 – 7 procent.

W porównaniu z poprzednim sondażem z kwietnia poparcie dla partii rządzącej wzrosło o 1 punkt proc.; dla KO o 2 punkty, a dla Konfederacji o 3 punkty procentowe. Poparcie dla Lewicy spadło o 3 punkty, a dla PSL-KP o 5 punktów.

(comiesięczne badanie pracowni Kantar przeprowadzono metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo w dniach 18-19 maja na reprezentatywnej 954-osobowej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski)

To jest sondaż dla partii, przeprowadzony już po wprowadzeniu nowego kandydata na prezydenta – Rafała Trzaskowskiego. PO umocniła się na swojej pozycji (wzrost 2%), ale nade wszystko stracił PSL (strata 5%).

A kto najbardziej zyskał? – Konfederacja! To jest pierwszy w historii taki przypadek, by Konfederacja była na podium!  (wzrost 3%)

Okazuje się, że ten Krzysztof Bosak, który co tu dużo gadać – na prezydenturę nie ma żadnych szans, dzięki swemu rozsądkowi, dzięki temu, że prezentuje sobą opozycję konstruktywną, zyskał dla swojej partii (tak wszędzie pomijanej) właściwe miejsce w oczach potencjalnych wyborców.  I tego i Konfederacji i Polsce życzę.

15 odpowiedzi na “Sondaż poparcia dla partii politycznych”

  1. Sondaże… przypomnij sobie sondaże sprzed 5 lat; gdy kandydował B.Komorowski i A. Duda. To wszystko jest pisane patykiem po wodzie. Na wynik wyborów może wpłynąć sytuacja z ostatniej chwili, a nie wiem co do czasu wyborów jeszcze może się wydarzyć.
    PSL zadeklarowało, że pomoże Rafałowi Trzaskowskiemu zbierać podpisy potrzebne do rejestracji kandydata na prezydenta. Czy nie prościej byłoby gdyby Kosiniak Kamysz śladem MKB także zdezerterował? Miał być Kosiniak-Kamysz [tygrysek] w II turze a tu okazuje się, że w sondażu jest poza podium. Czyżby złośliwość losu w odwecie za sztamę z KO? po co wiec było rozbijać tą opozycję i tworzyć spółkę z Kukizem? A i Kukiz postawił na „niewłaściwego konia”. Ciekawa jest do kogo się Kukiz przyklei po wyborach?
    Bosak jest jak pies ogrodnika, sam nie wygra wyborów na prezydenta, ale Dudzie też nie pozwoli. Wpisuje się w hasło opozycji; byle kto, byle nie Duda.
    Co Bosak może kiedy takim Trzaskowskim? czy wtedy będzie Konfederacja bardziej doceniana niż teraz za Dudy?
    Trzaskowski powymienia dziennikarzy na swoich i wtedy Bosak może sobie pomarzyć o zaistnieniu w mediach.

    1. Basiu, Ty chyba oderwałaś się już od ziemi – a gdzie Bosak jest w mediach? Niby w których? Trzaskowski może sobie dziennikarzy wymieniać ile chce, ale to nie będzie miało najmniejszego wpływu na obecność Bosaka w mediach.

      1. Leszku> widziałam nie raz Bosaka i posłów Konfederacji w mediach m.in. w TVP Info; więc nie przesadzaj.
        Niech zostanie prezydentem to z racji obowiązków będzie częściej w mediach 🙂 ale żeby zostać prezydentem to musi mieć odpowiednie zaplecze polityczne; doskonale o tym wiesz,
        a tak to może sobie…..ponarzekać, że go nie wszędzie zapraszają 🙂
        na tym narzekaniu ucieknie mu szansa na rozwój.
        Taki Kurski wiedział do kogo się przyssać;
        a Bosak – do Korwina albo do Brauna?
        już to świadczy i jego roztropności.

        1. W poprzednim miesiącu 4 min, w tym 5 minut – poczekaj i zobacz ile minut będzie miał Trzaskowski – przypuszczam, że będzie to kilkadziesiąt minut.
          A Bosak się nie podpinał – on był na tyle giętkim politykiem, że udało mu się doprowadzić do wzajemnego się wspierania trzech rozbieżnych ugrupowań (zdobywając przy tym młodych polityków, a umieć tolerować tych starszych od siebie).

          1. Jeśli Trzaskowski będzie częściej w mediach TVP to tylko po to aby wykazać jego błędy;
            Bosakowi tego nie wytykano; dlatego mu nie zaszkodzono; wolałbyś byle go pokazywano – nie ważne jak dobrzy czy źle, byle zaistniał?
            to przez takie pokazywanie „spaliła się ” MKB.

    1. Szczerze mówiąc to od tych informacji o epidemii można dostać;
      jedni przesadzają zaś inni ignorują;
      jedni twierdzą, że jest dużo chorych i zmarłych, zaś inni bombardują nas wiadomościami, ze media nas mamią i oszukują, bo nie ma żadnej epidemii ani żadnego wirusa; a umiera teraz mniej ludzi niż zwykle.
      PARANOJA….

      1. Wygląda na to, że min. Szumowski wyrósł na zbyt poważnego gracza politycznego i chodzi o to, by go utrącić. A że to będzie m.in. kosztem szans Andrzeja Dudy, to nikogo, jak widać, nie wzrusza.
        W tym układzie (a ściślej nieco poza układem – nie w samym środku) potrzebna jest Konfederacja, by ta zjednoczona prawica czuła na sobie jekieś spojrzenie. Bez tego co chwila będziesz miała takie kwiatki, jak z Kurskim, czy działaniami przeciwko Szumowskiemu.

        1. Przecież to Konfederacja głosi o mamieniu w mediach ludzi pandemią, bo według nich wcale wirusa nie ma.
          Wiem co piszę, bo w rodzinie są tacy nawiedzeni Konfederaci;
          posyłają mi ciągle linki mające dowodzić, że pandemia to wymysł polityków i mediów; rzekomo chcą nas zaczipować i coś tam jeszcze; straszą G5 i polecają słuchać rzekomo mądrego [a moim zdaniem nawiedzonego] Zięby a nie Szumowskiego. Zacytuję urywek;
          „Pandemia Covid-19 to światowe oszustwo, a szczepienia przeciw SARS-CoV-2 wsparte technologią 5G to sterowane przez rządy państw ludobójstwo? Są tacy, którym przez usta przejdzie każda bzdura, półprawda czy pseudonaukowa teoria. Korzystają na zdrowotnej dezinformacji. …
          Minęło już trochę czasu od pojawienia się w mediach społecznościowych prelekcji Jerzego Zięby, który doradzał swoim wiernym wyznawcom wlewy z witaminy C jako najlepszą odtrutkę na koronawirusa”.
          Tacy właśnie wierni wyznawcy inż. Zięby są w …KONFEDERACJI, dlatego mam na nią takie nerwy 🙂 .

          1. Wiem, że tam są również antyszczepionkowcy i przeciwnicyy 5G. Nie znam na tyle tego ruchu, by wiedzieć skąd oni są – boawiam się, że to podstawieni przez GRU, Napewno trzeba na nich uważać, ale ruchu nie zdominują – choć robią sporo złego, jak choćby włączając się w te niby protesty przedsiębiorców (i jedna i druga grupa tam była).
            Z tym, że somo zagrożenie nie jest wcaale takie abstakcyjne. Otwierają się np. Wyspy Kanaryjskie. Aby tam wjechać, trzeba być zachipowanym (no prawie – póki co wystarczy aplikacja na smartfonie, w oparciu o której dane, albo zostaniesz tam wpuszczony, albo nie.
            Ludzie dobrowolnie będą się godziny na wpisywanie do bazy danych swoich zachorowań i ujawniania ich innym ph. zapewnienia im bezpieczeństwa. To jeszcze w czasach sprzed RODO ujawnianie takich danych było niedopuszczalne, a teraz ,ludzie będą się na to godzić, by móc wyjechać na Kanary.
            Jeśli myślisz, że to tylko Kanary będą stawiały takie wymagania, to obawiam się, że się mylisz. Komórka Ci pokaże zielono, to na Kanary się dostaniesz. Pokaże czerwono, to tam Cie nie wpuszczą. I powoli cały świat może się zacząć wypełniać pozwoleniami z Twojej komórki. W Chinach od samego początku tak już było – chciałaś pójść do fryzjera, musiałaś udostępnić swoją komórkę. Możesz się na to nie zgodzić – Twoje prawo, ale wówczas już nigdy do fryzjera nie pójdziesz.
            Póki co ta aplikacja będzie mówić jedynie i wyłacznie w oparciu o koronawirusa.
            Ale gdy już wszystkim będzie decydowała aplikacja, to może bedzie np. zaglądać na strony, które odwiedzasz – zobaczą.że na lerus.pl i już na Kanary Ciebie nie wpuszczą.

  2. Póki co ani na Kanary ani nigdzie indziej się nie wybieram; więc to bardziej straszenie młodych a nie mnie 🙂
    Aplikacja na smartfonie nie będę mieć, bo nie mam smartfona;
    już mi wmówiono, że koło sąsiada jest nadajnik G5; rzekomo zakłóca odbiór programu TVP 1 i 2;
    „mogą mi naskoczyć…” mnie już nie tak łatwo zastraszyć; 🙂
    a Konfederatom i tak nie ufam; o!

    1. Jestem bardzo daleki wpadania w panikę, ale fakt pozzostaje faktem, że na jesieni (jeszcze przed stawianiem masztów) MZ złagodziło obowiązujące w Polsce normy dotyczące tych masztów – są dwa parametry; jeden został złagodzony 10-krotnie (obecnie norma jest dokładnie 10 razy wyższa ), a drugi 6-krotnie. Gdyby nadal obowiązywały wcześniejsze normy, nie można by było postawić ani jednego masztu dla 5G.
      Te normy były w Polsce wyjątkowo ostre, być może pozwalały na ich złagodzenie – ale czy to złagodzenie 10-krotne było wsparte jakimś badaniami? – jakoś nikt o takich badaniach nie pisał.
      A co do chipowania – to te projekty zakładają wszczepianie mikrochipa między palcem wskazującym a kciukiem, w którym byłyby zapisane wszystkie Twoje dane. Pierwotny plan zakładał dane dotyczące zdrowia. Chodziło np. o to, że gdyby gdzieś na ulicy dopadł Ciebie zawał serca, to by pogotowie dostało alarm, wraz ze wskazaniem Twojego położenia. Nie trzeba by było wzywać karetki, tylko sama by przyjechała.
      Tyle, że skoro ten Twój chip donosiłby na Ciebie w każdej chwili gdzie jesteś, to pytanie, czy jedynym sposobem wykorzystywania tych informacji byłaby trasa dla karetki?
      No ale zanim zaczną wszczepiać mikrochipy, to na początek będą aplikacje w smartfoonach.
      Mówisz, że nie masz – ale konsekwencją będzie to, że fryzjerka Ciebie nie przyjmie (tak już było w tym roku w Chinach – to nie jest jakieś straszenie, tylko opowiadanie o tym, co już w niektórych państwach funkcjonowało).

      1. Jeszcze dodam, że ja tego nie piszę w oparciu o materiały Konfederatów – u nich na to nie natrafiłem; ja to wiem z zupełnie innych źródeł.

  3. – Gdyby Krzysztof Bosak nie dostał się do drugiej tury, trzeba będzie zagryźć zęby, przekreślić obecnego prezydenta i zagłosować na Rafała Trzaskowskiego – stwierdził Jacek Wilk. Poseł zastrzegł, że jest to tylko i wyłącznie jego zdanie, bo w partii nie było na ten temat żadnych ustaleń.
    To było do przewidzenia;
    pozdrawiam

Możliwość komentowania została wyłączona.