U Basi zacząłem pisać komentarz i dopiero ten komentarz rozbudził we mnie chęć napisania notki:
Basiu, no tak to było i tak to jest – elity decydują o tym, co jest dla nas wzorem, a co nie… Stąd ten osąd Nataneala: Czy może być co dobrego z Nazaretu?
Dzisiejsze elity u nas w Polsce zapatrzone są w lewicujące elity społeczeństw zachodnich => ta moja odpowiedź Zbyszkowi o utrąceniu amantadyny (choć akurat tu lewicowość nie miała żadnego znaczenia)(co prawda lekarze z Oxfordu poparli tę tezę dra Włodzimierza Bodnara, ale zapewne ta informacja dotarła do decydentów zbyt późno). I tak jest ze wszystkim. Dlaczego Kaczyński jest zły? – bo sam się wyłamał z układu – nie był od nas, to od razu został Kurduplem (gdy Kwaśniewski o 1 cm wyższy nigdy nim nie był), a co by nie powiedział, od razu zasługiwało na wyśmianie, na pogardę… Czy może być co dobrego…
Po wygranej PiS-u opozycja okrzyknęła się opozycją totalną – i nie musiała wcale w żmudnych uzgodnieniach dopracowywać się tego stanowiska, bo przecież z góry było wiadomo Czy może być co dobrego z PiS-u? W rezultacie wystarczyło negować wszystko, co powiedział rząd, by wierzyć w to, że ma się poparcie społeczne (no tylko ta hołota dała się przekupić, co psuło nieco obraz – ale racja zawsze była po naszej stronie)…
Ale Ty Basiu poruszyłaś znacznie ważniejszy wątek, wspominając o iskrze, jaka wyszła z Polski; iskrze zapowiadającej ponowne przyjście Chrystusa.
Czy ta iskra już wyszła? – czy szerzący się po świecie kult Bożego Miłosierdzia jest już tą iskrą?
W najmniejszym stopniu nie zamierzam umniejszać roli s. Faustyny – niewątpliwie należy do największych świętych czasów nam współ-czesnych; jej rola polegała na tym, by po pierwsze Jezusa ustawić w centrum własnego życia, a po drugie ukazać jako tego, kto nas kocha! Zawsze (choćbyśmy się nawet Jego wypierali)!
Ale po to by można było mówić o iskrze, konieczne jest, by to w nas rozgorzał płomień miłości! Kult Miłosierdzia pozwala postawić sprawy jasno – pozwala wskazać na źródło, ale jeśli iskra ma wyjść z Polski, to musi być w nas!
Bóg jest jedynym źródłem miłości, nie ma innego źródła – ale to my musimy całkowicie się w Nim zanurzyć, by to poprzez nas rozgorzał ów płomień! Jeśli każdy z nas podda się temu działaniu, jeśli każdy z nas ukocha wszystkich (dokładnie wszystkich – poczynając od naszych drugich połówek, poprzez dzieci, aż do tych obciachowych PiSiorów i koszmarnych przedstawicieli totalnej opozycji), to dopiero wtedy będzie widoczne, iż iskra wyszła z Polski. Koniec świata przeżyją tylko ci, którzy kochają. Miłość rozleje się po świecie, gdy będzie widać, że zwycięża.
(34) Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. (35) Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali (J 13).
A ja trochę z innej beczki, bo już udowodniłem, że na proroka lub jasnowidza się nie nadaję, ale zgaduję, że dziś obchodzisz swoje urodziny. Pozwolę sobie zatem na życzenia: Dużo, Dużo Zdrowia Leszku, pogody i Radości Ducha, Odnalezienia Nowego Celu w Życiu, i to co powinienem napisać na początku: Błogosławieństwa Bożego i oby dobro towarzyszyło Tobie, to znaczy, abyś obdarzał owym dobrem jak najwięcej osób i sam doświadczał dobra od innych.
Domyślam się, że fb Ci podoiwiedział, więc trudno bym zaprzeczał. Zastanawiają mnie te życzenia Odnalezienia Nowege Celu w Życiu – może jednak masz te zdolności profetyczne (od czego się odżegnujesz), bo może rzeczywiście w tym roku przejdę na emeryturę (na emeryturze moje dochody będą wyższe, niż gdybym od czasu do czasu brał zwolnienie lekarskie – a szpital będzie zmuszony mi je wystawiać).
Zbyszek mnie uprzedził z życzeniami Urodzinowymi; ;
Leszku życzę Ci przede wszystkim zdrowia,
zaś resztę proszę – niech Bóg doda;
miłości tej Bożej [doskonałej] i tej ludzkiej [ułomnej];.
https://www.youtube.com/watch?v=kirgAHfofA4