Dobry Pasterz

Ewangelia z 8 maja 2025 roku

(11) Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. (12) Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza; (13) najemnik ucieka, dlatego że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. (14) Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, (15) podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce. (16) Mam także inne owce, które nie są z tej zagrody. I te muszę przyprowadzić, i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. (J 10) 

Homilia wygłoszona przez ks. Piotra Celejewskiego na mszy o 7:00

Jezus przedstawia się, że jest dobrym pasterzem. Dobry pasterz, to jest ten, który gromadzi. Grzech nas zindywidualizował w najgorszym sensie tego słowa. Spowodował, że człowiek skupił się na sobie. Grzech nas rozproszył. Wyraża się to w coraz głębszej samotności człowieka w dzisiejszym świecie. Chrystus wchodzi w nasze życie i chce gromadzić nas, jako swoją wspólnotę. Bo człowiek nie może żyć sam. To jest początek Księgi Genesis, Księgi Rodzaju: Nie jest dobrze, żeby człowiek był sam, bo nie może siebie dawać, nie może w pełni żyć i siebie realizować bez wspólnoty. Grzech nas rozproszył, a Dobry Pasterz nas na nowo gromadzi ze sobą. On zna swoje owce.

Często zdarza nam się myśleć, że nikt mnie nie zna, nikt nie rozumie moich emocji, moich myśli, tego, co przeżywam, tego co dzieje się we mnie… Chrystus cię zna, nie martw się. Zna wszystkie twoje poruszenie i słyszy wszystkie twoje słowa, zna wszystkie twoje myśli, twoje pragnienia… I nie jest to poznanie w sensie, że zdobył całkowitą wiedzę na twój temat. To nie jest poznanie wynikające, że ma jakieś informacje, które zdobył, bo jest Bogiem… To poznanie jest poznaniem biblijnym, które polega na tym, że jest z tobą. To jest tak, jak dwoje ludzi żyje pod jednym dachem przez wiele lat – oni nie muszą nic mówić, już jeden gest,  jedno spojrzenie, jedno mruknięcie, a dana osoba wie, co to oznacza. Bóg cię zna poznał, bo wszedł w komunię z tobą, wtargnął w twoje życie.

Jezus oddaje życie. On nie daje czegoś – On daje siebie. I to jest tajemnica,  do której my jesteśmy zaproszeni. My tego życia kurczowo się trzymamy, chcemy je posiąść – tymczasem wtedy ono jest prawdziwe, kiedy możemy je komuś dać. Żyć możemy tylko wtedy, gdy obok nas jest ktoś lub coś, dlaczego warto byłoby to życie stracić.
Chrystus, Dobry Pasterz, stracił życie za ciebie, żebyś ty mógł żyć.

Móc się takim dobrym pasterzem zachwycić, Pasterzem, który nie chce, żebyś był sam, nie chce, żebyś był skupiony na sobie, Pasterzem, który zna wszystkie twoje pragnienie i akceptuje je i przyjmuje cię takim, jakim jesteś. I życie swoje daje. I to się dzieje na każdej eucharystii. Gromadzi, przenika i życie oddaje. Obyśmy takiego Dobrego Pasterze dzisiaj zobaczyli.

Amen.