W tym roku w konkursie piosenki Eurowizji piosenką, która wygrała ten konkurs, była piosenka Luisy Sobral zatytułowana „Amar Pelos Dois”, a którą wykonywał jej brat Salvador. Jest to przepiękna piosenka z bardzo ładnym tekstem o miłości. Starałem się możliwie wiernie zachować ten tekst tak, by moja wersja ani na jotę nie zmieniała treści oryginału. I mam nadzieję, że to mi się udało. Ba, nawet dopisywałem własne nuty, byle wyśpiewać ten tekst. Sam nie mam tak wysokiego głosu, jak Salvador Sobral, więc pod tym względem moja wersja może się wydawać absolutnie różna – tu oryginału nawet nie starałem się naśladować. Ale jednak bardzo chciałem zaśpiewać tę piosenkę.
Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę na fakt, iż taką kompletnie nie festiwalową piosenką wygrał Eurowizję Portugalczyk i stało się to dokładnie (co do dnia) w setną rocznicę objawień fatimskich. Jest w tym coś niezwykłego, ale w tym ewidentnie był jakiś zamysł Boży – znowu Maryja w imieniu swojego Syna chciała coś przez to przypomnieć światu. Gdzie te czasy, gdy śpiewało się o miłości, o prawdziwej miłości? – a tu proszę taki tekst porywa słuchaczy (choćby nawet nie rozumieli dokładnie tego tekstu). Ta tęsknota za miłością, z której zbudowana jest piosenka, okazuje się, że jest tęsknotą ogarniającą każdego Europejczyka.
Dziś jest dzień patronalny mamy Maryi – Anny. To ona ją ukształtowała, ona wszczepiła tę tęsknotę za miłością, o którą Maryja upomniała Europę. Życzę więc wszystkim paniom słuchającym tej piosenki, a nade wszystko wszystkim Aniom w dniu ich imienin, by wyobraziły sobie, że tak o swej miłości śpiewa im nie kto inny, lecz ich ukochany. Panom zaś życzę, by potrafili wypełnić tę tęsknotę swoich ukochanych.
Gdy ktoś spyta o mnie, to powiedz, że żyłem
tylko po to, by kochać cię.
Przed tą miłością wegetowałem,
niezdolny by komuś coś z siebie dać.
Moja droga, wysłuchaj moich modlitw.
Wróć do mnie proszę najlepiej dziś.
Wiem to dobrze, że nie kocha się samemu.
Popróbujmy więc proszę jeszcze raz pokochać się
A gdy serce twoje nie będzie chciało
porzucić tego, by jedynie dla siebie bić.
Gdy nie poczuje żadnego żaru,
Wtedy moje może kochać za nas oboje.