żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk

Bracia:
Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus, a umrzeć – to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele – to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść i być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, a pozostawać w ciele – to bardziej dla was konieczne. Tylko sprawujcie się w sposób godny Ewangelii Chrystusowej.
 (Flp 1, 20-24,27)

 

Powracam do tematu, gdzie jest nasze miejsce?

A jednak św. Pawet wskazuje inne miejsce Na codzień myślimy, że jest tam, gdzie aktualnie mieszkamy. Co najwyżej może się zdarzyć, że ktoś tęskni za swoją małą ojczyzną, z której wyrósł, w której dojrzewał (kiedyś lubiłem oglądać rosyjską telewizję, wtedy chyba nawet sowiecką; kiedyś trafiłem na film, warty obejrzenia dla jednego zdania – dziadek tłumaczył wnukowi, gdzie jest jego ojczyzna – ojczyzna jest tam, gdzie ktoś przeżyje swoją pierwszą miłość; zaskakujące, ale chyba prawdziwe zdanie).

 

A jednak św. Paweł wskazuje inne miejsce – my wszyscy powołani jesteśmy do spotkania w Chrystusie. Dopiero tam staniemy się na prawdę sobą