(Ga 2, 16 i 19-21)

15 My jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie pogrążonymi w grzechach poganami. 16 A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Chrystusa Jezusa, by osiągnąć usprawiedliwienie z wiary w Chrystusa, a nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, jako że przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia. 17 A jeżeli to, że szukamy usprawiedliwienia w Chrystusie, poczytuje się nam za grzech, to i Chrystusa należałoby uznać za sprawcę grzechu. A to jest niemożliwe. 18  A przecież wykazuję, że sam przestępuję [Prawo], gdy na nowo stawiam to, co uprzednio zburzyłem. 19 Tymczasem ja dla Prawa umarłem przez Prawo, aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. 20 Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie. 21 Nie mogę odrzucić łaski danej przez Boga. Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo. (Ga 2)

Przytoczyłem cały fragment czytania (samo czytanie zaczyna się od 16 i pomija 17 i 18), by nie wyrywać z kontekstu. To pierwsze zdanie dobrze tłumaczy, skąd wzięły się spory, w których głos zabrał św. Paweł – to religia żydowska ukształtowała przekonanie, które u niektórych pokutuje do dziś, że doznajemy usprawiedliwienia przez wypełnienie Prawa za pomocą uczynków. Sam termin usprawiedliwienie występuje nade wszystko u Pawła i w ogóle nie wykracza poza listy, ale myślę, że jest tu zrozumiały – chodzi o usunięcie skutków naszego grzechu.

W dzisiejszych czasach ten pogląd przybiera postać przekonania, że to nasze uczynki gwarantują nam miejsce w niebie.

Tymczasem wypowiedź św. Pawła nie pozostawia żadnych wątpliwości – przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków, lecz jedynie przez wiarę w Jezusa Chrystusa i dalej wręcz przez wypełnianie Prawa za pomocą uczynków nikt nie osiągnie usprawiedliwienia. Mało – mamy jeszcze Jeżeli zaś usprawiedliwienie dokonuje się przez Prawo, to Chrystus umarł na darmo

Gdyby rzeczywiście było tak, jak myśleli Żydzi, że to my sami możemy zasłużyć na zbawienie, to śmierć Jezusa nie byłaby do niczego nie potrzena – no bo skoro sami, to po co jeszcze On?

Nie oznacza to, że uczynki są bez znaczenia – na innym miejscu mamy przecież 26 Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków. (Jk 2); chodzi jedynie o to, by nasze życie nie stało się targowiskiem Ja Panie dam Ci to, a Ty daj mi proszę tamto!

Czytamy bowiem 20 Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, a to oznacza, że dla św. Pawła najważniejsze jest ustwienie właściwej perspektywy – ja mam stać się jedynie narzędziem w rękach Pana; moje kalkulacje, moje starania są Bogu do niczego niepotrzebne. Ja mam umrzeć z Nim razem na krzyżu!